Faktoring jako wsparcie dla branży gastronomicznej i horeca

Biznes gastronomiczny. Czy to faktycznie się opłaca? Biznes gastronomiczny jest wyjątkowo ciekawy. Z jednej strony cechuje się bardzo wysokim ryzykiem prowadzenia, z drugiej wciąż należy do najpopularniejszych pomysłów na biznes. Co zrobić by finansowo „nie popłynąć” działając w tej branży?

„Chcesz stracić milion złotych? Wejdź w biznes gastronomiczny” – tak o tym sektorze powiedział jeden z restauratorów. Skąd taka opinia? Nawet 1 mld złotych. Tyle, według danych BIG Infomonitor wynosi łączne zadłużenie branży gastronomicznej. Co znamienne: wartość ta regularnie rośnie. Postronnego obserwatora rynku może to zaskakiwać w szczególności, gdy słyszymy o tzw. paragonach grozy, które wskazują, że nawet za proste dania trzeba zapłacić wyjątkowo dużo.

Jednak osoby od lat działające w branży gastronomicznej podkreślają, że coraz wyższe koszty prowadzenia działalności sprawiają, że rynek ten jest wyjątkowo trudny. Restauracje, hotele, czy dostawy żywności (w skrócie HoReCa) oparte są bowiem na ludziach. To pracownicy kosztują tutaj najwięcej. Nie pomaga temu nawet fakt, że rośnie zainteresowanie wynajmowaniem lokali na imprezy okolicznościowe. Już 2/3 Polaków decyduje się na taki krok przy okazji organizacji komunii, czy urodzin lub imienin. Mimo to zadłużenie restauracji tylko w ciągu ostatniego roku zwiększyło się o 224 mln złotych. 15 na 100 firm ma problemy ze spłatą bieżących zobowiązań.

Wartość przeterminowanych zobowiązań branży gastronomicznej rośnie od 2020 roku. Jeszcze wtedy zadłużenie wynosiło 647 mln. To sprawia, że coraz więcej jest dłużników w bazie BIK i BIG InfoMonitor. Na koniec marca było tu już odnotowanych ponad 11 tys. podmiotów z tej branży. Nierzadkie są więc sytuacje, że osoby, które nawet na pół roku naprzód zarezerwowały lokal na przyjęcie, spotykają się z zamkniętymi drzwiami bo firma już nie istnieje. W najlepszym przypadku muszą płacić zdecydowanie więcej niż wynikało to z wcześniejszych ustaleń.

Dużo większe problemy mogą mieć natomiast dostawcy takiego przedsiębiorcy bo nie otrzymają pieniędzy za produkty, które dostarczyli, czy za usługi, które zrealizowali.

Pomysł na biznes - gastronomia

Ryzyko prowadzenia działalności gospodarczej w sektorze gastronomicznym jest tak duże, że wciąż popularne jest powiedzenie: „chcesz stracić milion złotych, to zainwestuj w gastronomię”. Przyczyną problemów finansowych jest niezbyt dobra płynność finansowa. Może się to wydawać dziwne, skoro najczęściej klienci płacą z góry, a indywidualni klienci regulują należności od razu po konsumpcji. Rzeczywistość jest jednak inna. Konieczność utrzymania wysokiej jakości usług, sprawia, że koszty działalności są wysokie i mają tendencję wzrostową. Z danych marki Rzetelna Firma wynika, że firmy z sektora gastronomicznego mają średnio aż 5 niespłaconych zobowiązań wobec różnych wierzycieli

Faktoring w branży gastronomicznej

W takich warunkach bardzo ważne jest śledzenie sytuacji finansowej nie tylko swojej ale i odbiorców, partnerów biznesowych. Dzięki temu jesteśmy w stanie zareagować bardzo szybko. Pomocą może się okazać usługa faktoringu, czyli uwalnianie pieniędzy z faktury przed terminem jej płatności. Wystawiając fakturę z odroczonym terminem płatności kontrahentowi jednocześnie przekazujemy ją firmie faktoringowej. Ta wypłaca kwotę z faktury praktycznie od razu. Kontrahent płaci należność na konto firmy faktoringowej w terminie płatności wskazanym na fakturze. Co istotne, dla firmy faktoringowej ważna jest przede wszystkim wiarygodność twojego kontrahenta, a nie wyłącznie twoja. Firma faktoringowa przed zawarciem transakcji wykupu faktury poinformuje cię czy kontrahent jest w jej ocenie rzetelny i gwarantuje zapłatę. Dzięki temu poprawiasz jakość swoich klientów i unikasz ryzyka współpracy z nierzetelnymi kontrahentami. Ci rzetelni odbiorcy twoich towarów lub usług nie będą też mieli oporów by do całego procesu weszła firma faktoringowa.

Uniknięcie ryzyka braku zapłaty, a tym samym stabilizacja płynności finansowej twojej firmy pozwoli budować wiarygodność w oczach także innych instytucji finansowych. Korzyści jest dużo więcej – posiadając wystarczającą płynność dzięki faktoringowi sam możesz płacić swoim dostawcom z góry uzyskując dodatkowe rabaty.

Już dziś największe zaległości branża gastronomiczna ma wobec banków, firm leasingowych czy windykacyjnych. Same tylko długi wobec firm telekomunikacyjnych to prawie 16,5 mln złotych. Z drugiej strony branża gastronomiczna ma do odzyskania prawie 24 miliony złotych. W tej sytuacji, będąc dostawcą dla firmy z branży gastronomicznej, warto korzystać z usług firm faktoringowych, przede wszystkim tych nowoczesnych, które oferują swoje usługi w modelu online, gdzie bez terminowych umów z instytucją finansową łatwo i szybko można sfinansować nawet pojedynczą fakturę.